Regaty na jeziorze dużym w Szczytnie zainaugurowały tegoroczny sezon żeglarski. Miejski Ośrodek Sportu zapowiada więcej, w porównaniu do lat ubiegłych, atrakcji przygotowywanych z myślą o turystach

i mieszkańcach miasta.

Stateczkiem po domowym

Mimo niesprzyjającej aury zaplanowane na sobotnie przed- i popołudnie imprezy udało się przeprowadzić. Zaczęło się od zawodów wędkarskich dla dzieci. Później odbyły się regaty w klasie Optymist o puchar burmistrza. Najwięcej emocji wzbudził wyścig, w którym zmierzyły się reprezentacje Urzędu Miejskiego i starostwa. Chociaż ekipą miejską dowodziła sama burmistrz Danuta Górska, nie pomogło to w pokonaniu silniejszego rywala.

Podczas oficjalnego otwarcia sezonu, które miało miejsce tradycyjnie w bazie wodnej MOS-u wiele mówiono o dotychczasowych działaniach miasta w dziedzinie popularyzacji sportów wodnych oraz planach na przyszłość.

Dyrektor ośrodka Krzysztof Mańkowski zwierzał się, że jeszcze nigdy nie rozpoczynał sezonu żeglarskiego z tak dużymi nadziejami, jak obecnie. Powód do optymizmu dają mu nowe łodzie omega i katamaran zakupione z budżetu miasta oraz obietnice burmistrz, że na tym się nie skończy.

Już wkrótce baza ośrodka ma się powiększyć się o dwa rowery wodne. Czynione są też przymiarki do zakupu małego spacerowego stateczku na 20 osób.

- Chcemy, żeby to jezioro przyciągało w sezonie letnim jak najwięcej turystów i pełne było białych żagli – zdradzała zamiary urzędu burmistrz Górska.

(a)