Do Dni i Nocy Szczytna pozostało jeszcze kilka miesięcy, ale przygotowania do święta miasta idą już pełną parą. Podobnie jak przed rokiem, udział we wszystkich koncertach będzie bezpłatny. Wśród gwiazd imprezy najprawdopodobniej zobaczymy Skaldów, Lady Pank, Gipsy Kings oraz królującą obecnie na listach przebojów September.

Po raz drugi bez biletów

SPRAWDZONA FORMUŁA

Ubiegłoroczne Dni i Noce Szczytna przeszły do historii jako pierwsze w pełni dostępne dla mieszkańców i turystów. Odstąpiono wtedy od płatnych koncertów na plaży miejskiej. Wszystkie odbywające się na pl. Juranda występy były niebiletowane, co przyciągnęło kilka, a według niektórych szacunków nawet kilkanaście tysięcy widzów. Formuła ta okazała się strzałem w dziesiątkę, dlatego władze miasta chcą ją kontynuować.

- Dni i Noce Szczytna to święto grodu i jego mieszkańców, dlatego powinna to być impreza ogólnodostępna - tłumaczy burmistrz Danuta Górska.

Tegoroczne DiN rozpoczną się w piątek 18 lipca i potrwają do niedzieli 20 lipca włącznie. Po raz pierwszy patronatem objął je wiceminister kultury Piotr Żuchowski. Nowością będzie zamknięcie dla ruchu głównych miejskich ulic nie w sobotnie popołudnie, jak to miało miejsce przed rokiem, ale już w piątek rano. Dzięki temu stoiska handlowe usytuowane dotychczas na pl. Juranda, centralnym miejscu festynu, zostaną przeniesione m.in. na ul. Odrodzenia, co ma zapewnić większą wygodę uczestnikom koncertów. Takie rozwiązanie uzgodniono z policją, która nie zanotowała po ubiegłorocznym wyłączeniu z ruchu głównych ulic poważniejszych utrudnień w poruszaniu się po mieście.

COVERY, ROCK I DISCO

Scena będzie zamontowana podobnie jak rok temu w fosie przed ratuszem. Organizatorzy zamierzają jednak podnieść ją o około 1 metr, by poprawić widoczność. Temu samemu celowi służyć ma również zamontowanie telebimu umożliwiającego oglądanie koncertów z dalszych punktów miasta. Scena zostanie wyposażona także w nieduży, ok. 5-metrowy wybieg wychodzący w głąb pl. Juranda.

Podczas Dni i Nocy Szczytna 2008 odbędą się trzy duże koncerty. Pierwszy, piątkowy, zdominują covery przebojów z lat 60. i 70. Wystąpią zespoły nawiązujące do twórczości brytyjskich gwiazd tego okresu, takich jak The Beatles czy Queen. W piątkowy wieczór usłyszymy także przeboje włoskie oraz największe hity Elvisa Presley’a w wykonaniu Wojciecha Kordy.

Zgodnie z wieloletnią tradycją, sobotni program zdominuje muzyka Krzysztofa Klenczona. Tego dnia odbędzie się kolejna edycja ogólnopolskiego konkursu piosenki jego imienia. Laureaci zaprezentują się publiczności podczas głównego wieczornego koncertu. Wystąpią na nim także dobrze znane szczycieńskiej publiczności Żuki oraz Skaldowie.

- W miarę posiadanych środków finansowych zamierzamy też zaprosić gwiazdę polskiego rocka lat 80. - zapowiada odpowiedzialny za organizację imprezy Klaudiusz Woźniak, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie. W grę wchodzą dwa zespoły - Perfect lub Lady Pank, choć najprawdopodobniej będzie to właśnie ta druga grupa. Zagraniczną gwiazdą sobotniego konceru ma być zespół Gipsy Kings.

Niedziela upłynie pod znakiem tanecznych rytmów. Na pl. Juranda wystąpią polscy wykonawcy disco dance, a na zakończenie święta grodu zaśpiewa ciesząca się ostatnio dużą popularnością szwedzka piosenkarka September. Program imprezy może się jednak zmienić. Wciąż trwają rozmowy i negocjacje dotyczące występów niektórych artystów w Szczytnie.

LICZĄ NA SPONSORÓW

W toku przygotowań do największej miejskiej imprezy nie powołano żadnego oficjalnego komitetu organizacyjnego. Zamiast niego działa rada programowa złożona głównie z mieszkających w Szczytnie osób związanych z branżą artystyczną. Odbyło się już kilka spotkań jej członków z burmistrz Danutą Górską. W odróżnieniu od roku ubiegłego, Dni i Noce Szczytna 2008 nie będą dofinansowane ze środków unijnych. Przed rokiem w ramach projektu „Wróćmy na jeziora południową bramą Mazur”, udało się pozyskać pieniądze na organizację konkursu piosenki im. Krzysztofa Klenczona. Tym razem władze muszą liczyć na hojność sponsorów. Obecnie samorząd intensywnie o nich zabiega.

- Koszty imprezy są tak duże, że nie mówimy o jednym sponsorze strategicznym, lecz o kilku. Bardzo też liczymy na pomoc lokalnych przedsiębiorców, bo każdy grosz jest dla nas ważny - podkreśla Danuta Górska.

(łuk)/Fot. M.J.Plitt