W piątek 29 maja wczesnym popołudniem do szczycieńskiej komendy wpłynęło niepokojące zgłoszenie o potrąceniu pieszego na ul. Władysława IV w Szczytnie.

Po pijanemu wjechała w naczepę
50-latka, która wjechała rowerem w tył naczepy, miała w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu

Na miejscu okazało się, że doszło tam do zupełnie innego zdarzenia drogowego. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 50-letnia mieszkanka Szczytna, jadąc rowerem ścieżką rowerową, w pewnym momencie zjechała z niej i uderzyła prosto w naczepę ciężarowego volvo. Kobieta w chwili wypadku była nietrzeźwa. Badanie wykazało w jej organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Rowerzystka z ogólnymi potłuczeniami i otarciami naskórka została przetransportowana do szpitala w Szczytnie. 50-latka nie była jedyną cyklistką, która w minionym tygodniu wybrała się na przejażdżkę po paru głębszych. Tego samego dnia, przed godziną 9.00 w Pasymiu policjanci zatrzymali 63-latka. Mężczyzna jechał przez miasto, mając ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Z kolei w sobotę 30 maja w Orzynach w ręce funkcjonariuszy drogówki wpadł kierujący rowerem 71-latek. Badanie wykazało u niego blisko 1,5 promila. W niedzielę 31 maja wieczorem na ul. Piłsudskiego w Szczytnie uwagę policjantów zwrócił 36-latek. Jego styl jazdy rowerem wskazywał, że mężczyzna może być nietrzeźwy. Instynkt nie zawiódł mundurowych. Okazało się, że 36-latek miał w organizmie ponad 2 promile. W poniedziałek 1 czerwca w Jerutach stróże prawa wyeliminowali z ruchu innego nietrzeźwego rowerzystę. Tym razem był to 38-latek, u którego stwierdzono ponad promil ognistego trunku.