Od pięciu lat Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Wielbarskiej organizuje imprezy integrujące lokalną społeczność oraz podejmuje działania na rzecz zachowania tradycji związanej z przeszłością Wielbarka i okolic. Podczas uroczystego zebrania jego członkowie podsumowali minione pięciolecie oraz zaprezentowali plany na najbliższy rok.

Pięć lat stowarzyszenia

INTEGRACJA I TRADYCJA

Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Wielbarskiej odbyło się w czwartek 6 marca. Spotkanie miało wyjątkowy charakter. W tym roku mija bowiem pięć lat od powołania stowarzyszenia, którego głównym celem jest integrowanie lokalnej społeczności, promocja gminy, zachowanie jej walorów przyrodniczych oraz pamiątek związanych z historią Wielbarka i okolic. W jubileuszowym zebraniu udział wzięli członkowie organizacji, wójt Grzegorz Zapadka oraz osoby wspierające na co dzień w różny sposób działalność SMZW. Trzem z nich nadano tytuły honorowych członków stowarzyszenia. Otrzymali je Andrzej Górczyński, Andrzej Korczyński i Waldemar Lewenda. Wszyscy członkowie SMZW dostali znaczki z wizerunkiem najbardziej chyba znanej wielbarskiej budowli - dziewiętnastowiecznego kościoła ewangelickiego. O roli organizacji w życiu lokalnej społeczności mówił wójt Grzegorz Zapadka, podkreślając, że wokół niej koncentrują się różne przedsięwzięcia i pomysły związane z gminą.

- Kultywujemy tradycję, pokazujemy innym, gdzie żyjemy i gdzie się wychowaliśmy oraz dlaczego warto być z tej ziemi dumnym - mówił Grzegorz Zapadka.

WBREW ZŁYM PRZEPOWIEDNIOM

Krótki rys historyczny dotyczący powołania do życia stowarzyszenia przedstawił jego pierwszy prezes, Ryszard Mróz. Wszystko zaczęło się już na początku lat 90. ubiegłego wieku. Grupa inicjatywna zawiązała się w 1994 roku, a pierwszym efektem jej pracy był festyn z okazji Nocy Świętojańskiej oraz spływy kajakowe połączone z oczyszczaniem ze śmieci Sawicy i Omulwi. W 2003 roku, na skutek zabiegów wójta oraz przewodniczącego Rady Gminy, stowarzyszenie nabrało charakteru oficjalnego.

- Wbrew złym przepowiedniom na samym początku udało się nam zebrać około 50 osób, co było rzeczą fantastyczną - wspominał Ryszard Mróz, zwracając uwagę na dobrą współpracę i pomoc w realizacji wielu przedsięwzięć ze strony Nadleśnictwa Wielbark oraz wielbarskiego samorządu.

CHWILA WSPOMNIEŃ

Podczas zebrania w formie prezentacji multimedialnej przypomniano wszystkie ważniejsze imprezy przygotowane przez SMZW. Oprócz festynów, spływów kajakowych, wycieczek i rajdów rowerowych, były też uroczystości z okazji 440. rocznicy powstania Wesołowa, za organizację których stowarzyszenie wyróżniono w 2006 roku Jurandem. W czerwcu minionego roku odbyły się całodniowe obchody 200. rocznicy pobytu Napoleona w Wielbarku. Uroczystości zgromadziły wiele osób, nie tylko mieszkańców, ale też gości z terenu całego powiatu i kraju. Prelekcję w kościele katolickim wygłosił wtedy olsztyński historyk, profesor Janusz Jasiński, a w miejscu, gdzie stał dom, w którym zatrzymał się Cesarz Francuzów, odsłonięto tablicę pamiątkową. Stowarzyszenie we współpracy z innymi instytucjami organizuje również od kilku lat Powiatowe Mistrzostwa w Zbieraniu Grzybów oraz Powiatowe Mistrzostwa w Narciarstwie Biegowym. Te ostatnie w dwóch ostatnich latach, ze względu na niesprzyjającą aurę, nie odbyły się.

PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ

Obecny prezes SMZW Janusz Ciurakowski, po przedstawieniu zebranym sprawozdania z działalności w ubiegłym roku, omówił plan pracy na rok bieżący. Najważniejsze planowane imprezy to korsarski spływ kajakowy Omulwią, w którym udział mają wziąć dzieci wraz z rodzicami przebrani za piratów, rodzinne zawody wędkarskie oraz rajd rowerowy. Najciekawiej zapowiadają się jednak Powiatowe Mistrzostwa w Zbieraniu Grzybów. W tym roku ich formuła zostanie rozszerzona o degustację potraw grzybowych oraz wystawę rękodzieła. Organizatorzy chcą, by w przyszłości, za sprawą imprezy, Wielbark stał się polską stolicą grzybów. W planach jest także wystawa zdjęć pokazujących miejscowość na przełomie XIX i XX wieku oraz w czasach współczesnych.

(łuk)/Fot. archiwum "KM"