Stałym punktem obrad dźwierzuckiego samorządu jest dyskusja na temat bezpieczeństwa w gminie. Tak też było ostatnim razem. Zgłaszane uwagi dotyczyły jednak nie tylko czyhających na mieszańców zagrożeń, ale też pozostawiającego wiele do życzenia zachowania policjantów.

Z drogi staruszku, bo policja jedzie

PRZYGODY PANA BOLESŁAWA

Bolesław Rynkiewicz to jeden z najstarszych mieszkańców Dźwierzut. Ma 87 lat. O jego losach, w tym przeżyciach wojennych, pisaliśmy niedawno na łamach „Kurka”. Pan Bolesław, mimo sędziwego wieku, wciąż aktywnie uczestniczy w życiu lokalnej społeczności. Na bieżąco też przygląda się pracy miejscowego samorządu, regularnie biorąc udział w obradach Rady Gminy, zabierając również na tym forum głos. W trakcie ostatniej sesji opowiedział o przygodzie, jaka spotkała go niedawno w centrum Dźwierzut

- Kiedy przechodziłem przez pasy, zatrzymał się radiowóz z dwoma młodymi policjantami. Jeden z nich wychylił głowę i mówi do mnie: „Szybciej, biegiem, nie widzisz, że policja jedzie” - relacjonował pan Bolesław.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.