SPADAJĄCE GAŁĘZIE

Spadające gałęzie

Nasz Czytelnik, pan Waldemar, zwraca nam uwagę na poważne zagrożenie tak dla ruchu samochodowego, jak i pieszego czyhające na głównym przejeździe kolejowym w Szczytnie. Rośnie tam wielki klon, którego gałęzie zwieszają się częściowo nad jezdnią ul. Warszawskiej, częściowo nad chodnikiem. Niestety, nie wszystkie są zielone - od strony torowiska widać wielki uschły konar. Cztery tygodnie temu jedna z gałęzi tego konaru spadła tuż przed maską samochodu naszego Czytelnika. Przeżył wówczas niemały szok, no i zaraz potem interweniował w Urzędzie Miejskim, Tam obiecano mu zainteresowanie się sprawą i co? - Cóż, uschły konar, choć mija już prawie miesiąc, wisi nadal, gotowy spaść na ziemię w najmniej spodziewanym momencie – ostrzega pan Waldemar.

UWAGA NA GŁOWY!

Zagrożenie z góry czyha w tej okolicy nie tylko nad torowiskiem, ale i po drugiej stronie, czyli nad chodnikiem ul. Kolejowej. Tam co prawda rosną mniejsze drzewa i ułomki jakie spadają z góry mogą co najwyżej nabić guza na głowie. Jakby jednak nie było, każdy idący miejskim chodnikiem ma pełne prawo do tego, aby czuć się na nim bezpiecznie. Nie powinien być narażony na taką „przygodę”, która spotkała troje młodych ludzi. Na szczęście nie na głowy, a tuż za ich plecami spadły dwa fragmenty uschłych gałęzi. „Kurek” był tego świadkiem, gdy wykonywał zdjęcie opisywanego wcześniej klonu. Dlatego też i nasz postulat taki, aby przeszła ulicami miasta odpowiednia ekipa i przyjrzała się stanowi naszych miejskich drzew, bo na pewno opisane wyżej przypadki nie są jedynymi w Szczytnie.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.