Tatarski Szlak przebiega obok wsi Czarny Piec. Także z tej miejscowości zachowało się wiele relacji o okrutnych wydarzeniach z 1945 roku.

Rok 1945

Relacja Dietzka i Slopianki

Nie ma informacji, aby w 1656 roku podczas najazdu polsko – tatarskiego na Mazury istniała już wieś Czarny Piec, położona niedaleko Tatarskiego Szlaku. Natomiast o okrutnych wydarzeniach z 1945 roku mamy z tej miejscowości szczegółowe relacje. Dietzek i Slopianka z Czarnego Pieca opisywali tamte wydarzenia następująco: Mieszkańcy opuścili miejscowość w nocy z 19 na 20 stycznia 1945 roku. Rozkazu opuszczenia nie otrzymano. Przy zajęciu Czarnego Pieca przez Rosjan zostali rozstrzelani: gospodarz Friedrich Bastek i jego żona Emma, poza tym Gerhard, Christel, Wilhelm i Frieda Bastek, gospodarz Reinhold Gusek, żona Paula i teściowa Rabe, Wilhelm Serafin, Friedrich Glitza, Erich Radek. W czasie ucieczki został zamordowany Liskowski. W Czarnym Piecu poza tym zostali rozstrzelani następujący zamiejscowi uciekinierzy: Perk z Nowego Borowego, Pani Balzer i córka Ilse z Małszewa, Korzyn z Sadka, stolarz Dors, jego żona i córka z Jedwabna, poza tym trzech Włochów.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.