Jest szansa, że jedne z najbardziej uczęszczanych ulic w mieście doczekają się wkrótce modernizacji. Rada Miejska zmieniła swoje dotychczasowe stanowisko i zgodziła się na finansowanie inwestycji wspólnie z powiatem. Na razie dotyczy to tylko sporządzenia dokumentacji technicznej.

Radni zmienili zdanie

Samorząd miejski dołoży się jednak do modernizacji ulic: Konopnickiej, Leyka, Chrobrego i Kolejowej, należących do jednych z najważniejszych w układzie komunikacyjnym miasta. Tak zadecydowali radni na ostatniej sesji Rady Miejskiej.

Dotychczas stanowisko rady w tej sprawie było negatywne. Przeważał pogląd, że miasto powinno najpierw zadbać o własne drogi, a dopiero później dokładać się do tych, za których utrzymanie odpowiadają inne podmioty, w tym przypadku starostwo.

Odrzucony projekt porozumienia przewidywał wspólne sfinansowanie (po ok. 200 tys. zł) dokumentacji projektowej dotyczącej przebudowy czterech ulic powiatowych.

Po dwóch miesiącach radni zmienili zdanie. Dlaczego? Okazuje się, że część z nich wzięła sobie do serca apel burmistrza i przeprowadziła konsultacje ze swoimi wyborcami. Ich wynik okazał się jednoznaczny. Radni Zofia Żarnoch, Jerzy Kosakowski i Robert Siudak tylko w ciągu jednego dnia zebrali 300 podpisów mieszkańców ulic Konopnickiej i Leyka, którzy domagają się od miasta zawarcia porozumienia z powiatem.

- Tych ludzi nie interesuje to, czy dana droga należy do miasta czy powiatu, oni chcą się na niej czuć bezpiecznie - podsumowywał usłyszane opinie Jerzy Kosakowski.

- Ci mieszkańcy zweryfikują to, jak państwo się do tego odniesiecie - ostrzegał przeciwników takiego rozwiązania radny Siudak.

Należąca do tego grona Anna Rybińska też przeprowadziła konsultacje, ale zebrane przez nią opinie były rozbieżne.

- Każdy mieszkaniec myśli o swoim, tak jak każdy radny myśli o sobie - komentowała efekt swojej pracy radna, doszukując się przy tym jeszcze podtekstów. - Im bliżej wyborów, tym niektórzy politycy bardziej tulą się do kościoła. Najpierw było zawierzenie, teraz ulica przy kościele.

Jej koledzy klubowi z "Forum Samorządowego" Jacek Gontarzewski, Jerzy Topolski i Henryk Żuchowski złagodzili dotychczasowe stanowisko i szukając kompromisu zaproponowali, aby zmodyfikować tekst porozumienia. Miasto, według ich sugestii, miałoby przekazać pieniądze powiatowi, ale dopiero wtedy, gdy inwestycja będzie już wykonana.

- Jesteśmy za zrobieniem dróg, a nie dokumentacji, bo niejedna dokumentacja do dziś leży na półce - uzasadniał Żuchowski.

Ta propozycja jednak nie przeszła. Zdanie mieszkańców przeważyło. Radni przyjęli tekst porozumienia z powiatem w przedstawionej wcześniej wersji.

Takim rozstrzygnięciem usatysfakcjonowany jest burmistrz Bielinowicz, któremu coraz trudniej przeforsować na forum rady przygotowane projekty uchwał.

- Udzielenie pomocy finansowej powiatowi szczycieńskiemu na opracowanie dokumentacji stworzy możliwość ubiegania się o dotacje z innych źródeł, między innymi europejskich - mówi burmistrz, dodając, że przewidywane koszty przebudowy czterech ulic przewyższają znacznie możliwości finansowe obu samorządów.

(o)

2006.05.10