Po ubiegłorocznym kiszeniu kapusty nadszedł czas na przędzenie lnu i wełny. Taki będzie główny motyw tradycyjnie urządzanego w Jedwabnie jesiennego "Święta ziemniaka i kapusty", którego główną ideą jest zachowanie od zapomnienia ludowych tradycji.

Już w sobotę, 25 października, w murach Gminnego Ośrodka Kultury można będzie nie tylko oddać się degustacji wielu różnorodnych potraw z użyciem niemal wyłącznie kapusty i ziemniaków, ale przede wszystkim, naocznie przekonać się, ile trudu kosztowała nasze babki i prababki produkcja tkanin.

Nie mogły one po prostu pójść do sklepu i kupić kupon materii na koszulę czy prześcieradło. Najpierw siały len, potem go pielęgnowały, zbierały (trzeba było wyrywać), moczyły, gręplowały (oddzielały włókno od paździerza), a na końcu siadały przy kołowrotkach i z włókna tworzyły cienką nić. Następnie trzeba było ją utkać i dopiero gdy powstała tkanina - szyć. Dziś młodsze pokolenia nie zdają sobie sprawy, jak długotrwały był to proces i ile niespotykanych już umiejętności trzeba było w jednych rękach posiadać. To wszystko chcą pokazać swym dzieciom i wnukom seniorki z Jedwabna.

- Przędzenie lnu i wełny to jedna z tradycji, którą chcemy zachować od zapomnienia - mówi Anna Sarnowska, dyrektor GOK w Jedwabnie dodając, że główną prezenterką i gawędziarką będzie 83-letnia mieszkanka Jedwabna, która sama i grono koleżanek z Klubu Seniora już przygotowują wymyślne potrawy z kapusty i ziemniaków, bo to one są "tytułową" podstawą imprezy.

Jej organizacja przyniosła już Jedwabnu profity, choć na razie prestiżowe. Projekt dotyczący organizacji "Święta ziemniaka i kapusty" znalazł się w gronie 33 innych, uznanych za najlepsze w Polsce pod kątem aktywizacji ludzi w podeszłym wieku. Podsumowanie konkursu, zorganizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce, odbyło się w warszawskiej Bibliotece Narodowej 25 września.

- Wydana została książka, w której znajdują się dokładne opisy wszystkich zwycięskich projektów - mówi Anna Sarnowska dodając, że zaledwie dwa lub trzy były dziełem domów kultury. Pozostałe zostały zgłoszone przez różne domu pomocy czy opieki społecznej.

Przedstawiciele Akademii zapowiedzieli swój udział w tegorocznej imprezie w Jedwabnie. Stwierdzili też, że wrześniowe podsumowanie nie kończy całego konkursu. Jakie jeszcze profity może z tego tytułu uzyskać Jedwabno - nie wiadomo, nie jest jednak wykluczone, że przełożą się one na żywą gotówkę.

(hab)

2003.10.22