Radni gminy Rozogi podsumowali wykonanie swojego ubiegłorocznego budżetu. – Nie był on na miarę naszych marzeń – przyznaje wójt Józef Zapert.

Chciałoby się więcej

Po stronie dochodów budżet zamknął się kwotą 14, 960 mln zł, z czego największą część stanowiły subwencje – 8,8 mln zł i dotacje – 4,5 mln zł. Dochody własne przyniosły 1,3 mln, czyli tylko 15,8% ogółu wszystkich przychodów.

Wydatki wyniosły z kolei 14,1 mln zł, z czego najwięcej przekazano na oświatę – 6,6 mln zł i pomoc społeczną – 3,7 mln zł. Niezbyt imponująco przedstawia się wykaz zrealizowanych inwestycji, na które wydano 1 mln zł, czyli zaledwie 6% ogółu wydatków, z czego połowę stanowiła dotacja dla powiatu na modernizację dróg. Największym zadaniem była modernizacja terenów zielonych przy ul. 23 Stycznia w Rozogach prowadzona ramach Programu Odnowy Wsi. Ogólne koszty wynoszące 173 tys. zł w znacznej części - 87,6 tys. zł zasiliły środki z Unii.

Posiłkując się pożyczką, gmina zakupiła za 160,5 tys. zł samochód strażacki dla OSP Rozogi. Nie jest on co prawda nowy, ale jak zapewniają fachowcy jeszcze przez długie lata będzie mógł służyć do niesienia pomocy mieszkańcom. Większość pozostałych środków została przekazana na wykonanie dokumentacji pod przyszłe inwestycje, m.in. budowę sal sportowych i boisk w Dąbrowach i Klonie, boiska w Rozogach oraz modernizację dróg gminnych i osiedlowych. Przy realizacji tych zadań gmina zabiegać będzie o dofinansowanie z funduszy unijnych.

Pół miliona złotych, które samorząd rozowski przekazał w ramach dotacji powiatowi, zostało skierowane na remonty odcinków dróg: Rozogi – Spaliny Małe i Rozogi – Wilamowo.

- Dzięki temu ponad 4 km dróg na terenie gminy zostało zmodernizowanych - podkreśla wójt Józef Zapert. Przyznaje jednak, że ubiegłoroczny dorobek nie jest budżetem marzeń.

- Na pewno chciałoby się zrobić więcej, ale głową muru nie przebijemy. Możemy wydać tylko tyle, na ile pozwalają nam dochody, a te nie są zbyt wielkie.

Od lat gmina ma jeden z najniższych wskaźników dochodów własnych i, jak przyznaje wójt, nie zanosi się na to, aby w najbliższej przyszłości sytuacja miała się poprawić.

Do plusów zalicza natomiast spadek o 40 liczby rodzin korzystających z pomocy społecznej i zmniejszenie się zadłużenia gminy do 3,5 mln zł (23% dochodów).

Do przedstawionego sprawozdania finansowego radni nie mieli żadnych uwag, a że podczas ich obrad zabrakło głównego oponenta wójta, radnego Dzierlatki, absolutorium zostało udzielone jednogłośnie.

(o)/Fot. A. Olszewski